nicola555

 
Rejestracja: 2008-08-05
Chce nieść Twoje usta,chcę widzieć Twe oczy,chcę czuć Twoje serce i dotykać włosy,chcę trzymać Twą rękę i iść aż do słońca...
Punkty82więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 118

Spójrz inaczej


Wjazd Twój Panie do Jerozolimy
Palmowymi gałązkami był witany
A potem w Ogrójcu modlitwy
Wraz z uczniami ... prosiłeś
Czuwajcie....oni spali
Pan wiedział że sprzedany będzie
Na ucznia wskazał...nie dowierzali
Marne trzydzieści srebrników
Tyle życie warte było
Pojmali.... do Piłata zaprowadzili
Domagali się skazania
Gawiedz krzyczała,burzyła się
Nawoływała
Piłat ręce umył ...Jezus skazany
Z szat odarty,bity ,poniżany
Na krzyżu umierał matka Jego
Z bólu mdlała...za nas
Za Ciebie i mnie
Za grzechy nasze...oddał życie
Juz dziś zacznij na dobre
Zmieniać się...od dziś
Jutro moze nie zaczekać
Nie można spóźnić się
Od siebie musimy wymagać
Najwięcej jak powiedział
Błogosławiony S, Wyszynski
W modlitwie prosimy Boga aby
Dał nam serce czyste
By nie ranić drugiego
By nauczył pokory
By nauczył bezinteresownej miłości
By dostrzec drugiego czlowieka
Niech ziarno rzucone w glebę
Kiełkuje,wydaje obfity plon
Owocuje...


A dni...

Są takie dni kiedy jeszcze  słonko nie wstało
 A już się wie że to będzie dobry dzień 
Kocham takie dni kiedy Ty piszesz mi 
Na dzień dobry witaj moje słońce 
Jestem przeszczęśliwa i buzia się uśmiecha 
Chce się żyć ale też są takie dni
Kiedy jeszcze słonko nie wstało
A już się czuję mgłę na sercu 
Niepokój i łzy niedobre są to dni 
Myślałam że już pozbyłam się takich dni 
Wczorajszy dzień dzień jedyny w roku ...
Dzień Kobiet  chwilę po północy 
Życzenia mi przesłałeś piękne nie tuzinkowe 
W sercu ciepłem się rozlały głęboko osiadły 
Myślałam że ,,,na zawsze zostały ...
Szczęśliwe życie juz kiedyś było 
Myślałam że wróci i zostanie że coś nowego 
Ale równie pięknego mi się dostanie...
Myślenie-gdybanie...
Już w tym tonie nie pisanie
Szkoda słów i opowiadania
Wrócę do swojej skorupy
Mądrzejsza o kolejną porażkę 
I już nikt nigdy nie usłyszy
Opowiadania o sobie samej
Przyrzekam tu bo inaczej nie mogę
Mój powierniku myśli i marzeń
Szczęście zbyt górnolotne jest
Zbyt wysoko fruwa bym mogła je złapać 
I zatrzymać ....
Dla ludzi z przeceny nie do osiągnięcia 
I nie mów mi,nie prostój...wiem
Nigdy nie będę taką jak bylam


Kiedy czekam


To był piękny dzień
Tańczyłam w chmurach
Próbowałam łączyć słowa
Za myślami biec na przełaj
Marzeń puzzle rozsypane
Obraz złudzeń cień zakrywa
Szarość szuka wciąż kolorów
A jutro czeka cierpliwie
Oszronione okna  bez jasności dnia
Szukam słońca kto mi je da?
A sen nie zasypia...sen to nie ja
Kroki moich marzeń odchodzą w dal
W horoskopie na sto lat nie odnajdę Ciebie
Radość czy też żal?
Nie pytaj mnie dziś,odpowiedzi brak
Dotyk dłoni został i na policzku ślad
Aleja platanów ta nasza ze snów
Realna czy nie ...nie ważne dziś jest


Ciepła lutowa niedziela

Ranek słonkiem mnie  przywitał
Niebo jak by wypłowiałe
Ciemne chmury wiatr przegonił 
Na wędrówkę zapraszając
Zbyt dużo słów,nie trzeba
Panta rei stojąc w miejscu
Chwila za chwila....czas
Czas się zatrzymał
Dosyć ,dosyć już czekania
Ty i ja pogubione zdania
Jak strach i odwaga
I gdyby choć raz 
Zaśmiać się tym złośliwym 
Uśmieszkiem prosto w Twoją twarz


A kiedy dzień


Dzień zamyka swoje szare oczy
Na noc czeka by odpocząć 
Milion gwiazd zaplecione jak me włosy
Gwiezdny balet się zaczyna
Na spotkanie przed północą

A ja czekam każdej nocy
Na Twe usta dłonie i te oczy
Chcę w miłości być okowach
Wiem że czasu nie zatrzymam
Nie zmarnuje żadnej chwil

Kochaj pragnę tego
Pewnej nocy to się stalo
Twoje słowa jak pieszczota
Rozpalają zmysły ciala
Jest tak pięknie ,gra muzyka
Kiwitną kwiaty całe lany

Miłość bramy swe otwiera 
Noc bierze we władanie 
Tak chcę tego,szepcze cicho
Jedno słowo jest jak magia
Kochaj,kochaj...nie przestawaj