dynamitka

Status związku: żonaty/zamężna
Znak zodiaku: Baran
Urodziny: 1977-03-25
Rejestracja: 2007-11-20
Kazmirz ! - dyni ni ma !!! :\
Punkty403więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 597
Ostatnia gra
Bingo

Bingo

Bingo
4 dni temu

ócz sie razem z nami

Szkolne dzienniczki

WSZELKA ZBIEŻNOŚĆ POSTACI I SYTUACJI PRZYPADKOWA.

JEŚLI MASZ SŁABE NERWY, ZAWRÓĆ!

Kradna ze szkolnej kuchni ziemniaki i robia z wozna frytki.
Naraza kolegów na smierc, rzucajac kreda po klasie.
Na wf-ie nosi za male spodenki. Zapytana dlaczego, twierdzi, ze takie sa bardziej sexy.
Rzuca w kolezanki spreparowana zaba.
Kowalska i Józwiak nie chca podac swego nazwiska.
Pocial koledze sweter, chcac sprawdzic jakosc wyrobu.
Zjada sciagi po klasówce.
Powiedzial do pani woznej, która zwrócila mu uwage: "Niech pani uwaza,bo jutro moze juz pani nie pracowac w tej szkole".
Zamknal nauczyciela na klucz i odmówil zeznan.
Wyrzucil koledze czapke przez okno ze slowami: "Jak kocha, to wróci".
Rzucil w nauczyciela doniczka i krzyknal: "Trafilem!".
Przylapany na paleniu w toalecie broni sie, mówiac ze "wykurza Robale z kibla".
Zwalnia sie z lekcji. Mówi, ze boli ja glowa, a potem widze ja z przystojnym brodaczem.
Demonstrujac dzialanie gejzeru, opryskal pomidorem cala klase.
Pije wode z kranu, mówiac: "Kaca mam".
Z radosci, ze nie ma nauczyciela, zwalil tablice.
Smieje sie parszywie.
W czasie odpowiedzi z historii, co drugi wyraz wtraca slowo "facet".
Nie uwaza i biega na lekcjach wf-u.
Rozmawialam z nia i nie dala mi dojsc do slowa.
Na melodie hymnu szkolnego ulozyl piesn zagrzewajaca uczniów do walki z nauczycielami.
Przyszla do szkoly w samym swetrze.
Na lekcji dlubie w nosie i mówi, ze to jak narkotyk.
Ukradl ze szkolnego WC sedes i przechowuje go w tornistrze.
Nie wiesza sie w szatni.
Stwierdzil nieprzygotowanie do geografii z powodu smierci babci, z która to babcia jechalam dzis rano tramwajem.
Namalowal na lawce gola babe goniaca knura.
Na wycieczce szkolnej zerkal nieznacznie ku sklepowi z napojami alkoholowymi, gdzie potem dokonal zakupu pamiatek.
Spiewa na lekcji muzyki.
Wyrwany do odpowiedzi mówi, ze nie bedzie zeznawal bez adwokata.
Przyniósl do szkoly trutke na szczury z zamiarem wypróbowania jej na wychowawcy.
W czasie wyscigu miedzyszkolnego umyslnie biegl wolno, by, jak twierdzi, zyskac na czasie.
Wyslany po krede, przyniósl slimaka.
Po napisaniu kartkówki nie oddal jej, twierdzac, ze zostawil ja w domu.
Na lekcji zajec praktyczno - technicznych umyslnie piecze ciasto bez maki.
Wlal wode do kontaktu w pracowni fizycznej na lekcji plastyki.
Wklada kapiszony do kontaktu, czym doprowadzil nauczycielke na pogotowie.
Demonstruje na fizyce zabawki.
Uczen przeszkadzal pani w lekcji, m.in. lezal na podlodze, robil zamieszanie nogami.
Podpalil koledze teczke na lekcji i zapytal, czy moze wyjsc po gasnice.
Bije kolege po dzwonku.
Schowany za podrecznikiem fizyki wydaje dzwieki przyprawiajace mnie o mdlosci.
Wyslany w celu namoczenia gabki wrócil z mokra glowa i sucha gabka.
Syn lata z golym brzuchem po blocie.
Kowalski w trakcie lekcji uprawial ziemie cyrklem w doniczce.
Uczen chodzi po scianie.
Uczen siedzi w lawce i zachowuje sie podejrzanie.
Napastuje kolege przy pomocy krzesla.
Przyszedl w butach do szkoly.
Gra puszka na przerwie i mówi, ze to pilka nozna.
Molestuje kolege dlugopisem.
Udaje, ze slucha nauczyciela.
Uczennica mówi "dzien dobry" do kolegi.
Rzuca slimakami po klasie.
Zenek oswiadcza mi sie.
Córka eksponuje swoje cialo na lekcji religii.

http://img225.imageshack.us/img225/6091/11403gn6.jpg