janek67

 
Rejestracja: 2006-11-30
Punkty61więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 139
Ostatnia gra

dowcipy polityczne

W dowód przyjaźni Bush z Putinem zamienili się sekretarkami. Po jakim czasie sekretarka Busha telefonuje do niego z Rosji.
- Szefie, ja tutaj nie wytrzymam. Kazano mi związać włosy, założyć stanik i przedłużyć spódnicę.
Wkrótce do Putina telefonuje ze Stanów jego sekretarka.
- Szefie, ja tutaj nie wytrzymam! Kazano mi rozpuścić włosy, zdjąć stanik i tak skrócić spódnicę, że lada moment będzie mi widać kaburę i jaja.

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Autokar wiozący grupę parlamentarzystów wypadł z jezdni i rozbił się na drzewie. Miejscowy rolnik, na którego polu doszło do tragedii, pogrzebał ofiary wypadku, a potem zadzwonił po policję. Policjanci po przyjeździe na miejsce zdarzenia zaczęli przesłuchiwać rolnika:
- Czy na pewno wszyscy już byli martwi?
- Niektórzy twierdzili, że nie, ale wie pan jak politycy kłamią.

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Bush i Putin kazali się zamrozić na 100 lat i jak już ich rozmrozili, to postanowili zobaczyć jak wygląda świat. Więc idą ulicą i nagle Putin zobaczył, że na ziemi leży gazeta, więc ją podnosi i czyta. Nagle zaczyna się śmiać, wtedy go Bush pyta:
- Czemu się śmiejesz?
Na to Putin:
- Tu piszą, że USA stało się państwem komunistycznym.
Na to zirytowany Bush wyrywa Putinowi gazetę i też zaczyna ją czytać, po chwili on zaczyna się śmiać. Wtedy Putin go pyta:
- Czemu się śmiejesz?
Na to Bush:
- Bo tu piszą, że wybuchły zamieszki na granicy polsko-chińskiej.

Śmieszne Dowcipy, Kawały, Dobry Humor Śmieszne Dowcipy, Kawały, Dobry Humor---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Na sejmowym parkingu zatrzymuje się samochód. Wysiada facet. Podchodzi do niego ochroniarz:
– Tu nie wolno parkować!
– Dlaczego?!
– Tu jest Sejm – sami ministrowie, politycy, posłowie...
– Nie szkodzi, włączyłem alarm.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------